Jak poinformował PAP Michał Kucierski, rzecznik prasowy poznańskiej straży pożarnej, wybuch całkowicie zniszczył jednokondygnacyjny budynek. Zwłoki mężczyzny znaleziono po dwóch godzinach poszukiwań prowadzonych z udziałem psów i specjalistycznej kamery. Wcześniej właściciele domu twierdzili, że budynek jest pusty.

Reklama

Według wstępnych ustaleń policji ofiarą jest 42-letni mężczyzna, który nie był ani właścicielem, ani mieszkańcem budynku. Na razie nie wiadomo, w jaki sposób znalazł się w domu.

Jak poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, w budynku trwał remont. "Właściciele obiektu mieszkają w Poznaniu, odwiedzali dom raz w tygodniu lub rzadziej. Posesja była zabezpieczona przed dostępem osób postronnych. Gaz był doprowadzony do budynku legalnie" - poinformował.

Na miejscu zdarzenia pracowało dziewięć jednostek straży pożarnej.