Jak pisze "Fakt":
– Pierwsza dekada października pozwoli nam cieszyć się babim latem, ale już druga, a zwłaszcza trzecia to przenikające zimno, deszcz, i śnieg pod koniec miesiąca – prognozuje Grzegorz Gumiński, synoptyk z Biura Prognoz Pro-GEM w Gdyni. – Niestety. Od października powinniśmy się spodziewać zdecydowanie niższej średniej temperatury niż zwykle bywa w tych miesiącach – dodaje. Listopad ma szanse być najzimniejszym miesiącem sezonu, także w dzień mogą się utrzymywać przymrozki i mróz. Grudzień po takim listopadzie wyda nam się dość ciepły, nawet cieplejszy niż ten sprzed roku, ale dokuczy deszczem ze śniegiem, by w końcu jeszcze przed świętami nieźle zasypać nas śniegiem.
Od 1 do 10 października
Sucho, słonecznie, ale 10-15 stopni to maksimum tego, na co możemy liczyć. Pogodne, lec bardzo zimne noce.
Od 11 do 20 października
Dokuczy nam przenikający chłód i to z większą ilością deszczu. Nocami temperatura dodatnia, ale i tak będzie zimno.
Od 21 do 31 października
Zimne powietrze z północy przyniesie pierwszy śnieg, i to nie tylko w górach. Do tego w dzień maksymalnie tylko kilka stopni powyżej zera.
Od 1 do 10 listopada
Przenikliwie zimno i plucha: deszcz, deszcz ze śniegiem. Mało pocieszające, że nocami temperatura może się utrzymywać na plusie.
Od 11 do 20 listopada
Zimno, w ciągu dnia nie więcej niż trzy stopnie na plusie, choć będzie więcej słońca. Przy rozpogodzeniach nocami możliwy spory mróz.
Od 21 do 30 listopada
Śnieg zobaczymy nie tylko w górach, ale też na pogórzu, we wschodniej części kraju, na Warmii i Mazurach. Wszędzie deszcz ze śniegiem. Przenikliwie zimno!
Od 1 do 10 grudnia
Będzie dokuczać śniegiem. Pierwsze opady to wprawdzie kilka centymetrów, ale skutecznie uprzykrzających życie. W dzień: od minus 2 do plus 2 stopni.
II połowa grudnia
Deszcz ze śniegiem ustąpi mroźnemu powietrzu, które dotrze do nas z północy. Pokrywa śniegu będzie się zwiększać z dnia na dzień, w końcu nieźle zasypie nas jeszcze przed świętami.