"Badania mechanoskopijne nie dały wyników. Nie udało się ustalić czy sznurek na którym powiesił się Andrzej Lepper to odcięty kawałek z większego zwoju znalezionego w gospodarstwie Leppera" - mówi Radiu ZET rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura.
Rzecznik dodał, że przebadany będzie jeszcze skład chemiczny sznurka z siedziby Samoobrony w Warszawie i sznurka z gospodarstwa Leppera.
Andrzej Lepper został znaleziony martwy w sierpniu ubiegłego roku. Według hipotezy przyjętej przez prokuratorów przyczyną samobójstwa mogły być kłopoty finansowe.