Jak powiedziała PAP rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu Magdalena Oberc, czterolatek jeszcze we wtorek przejdzie operację.
Reklama
Według relacji policji chłopiec wychodził z matką do sklepu. Dziecko wyszło pierwsze, przed matką, wtedy pies nagle zaatakował chłopca. Z ustaleń policji wynika, że pies nie miał aktualnych szczepień m.in. na wściekliznę.
Komentarze (6)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeglupi dzieciak? no ludzie! mnie tez pogryzl wilczur jak mialam kilka lat, dosc dotkliwie i gotuje sie we mnie jak to czytam.
Wina matki.
Pies "nauczony" (jak wilk) że pierwszy wychodzi (z domu,sklepu,itd...) dorosły, a nie młody "bachorek".Dobrze "zareagował" zgodnie ze swoim "stadnym" instynktem.
Ludzie nie rozumieją "myślenia" (zachowań) psa- traktują jego jak "zabawkę".
Nie umieją wychować rodzice dzieci, to pies je nauczy "rozsądku".
Psy w "zasadzie" nie lubią dzieci, bo "konkurują" z nimi o hierarchię w "stadzie" (rodzinie).
Glupi dzieciak musial zrobic jakis gest, który pies zinterpretowal jako akt agresji, co nie jego wina bo jest za mlody
Winni sa tylko wlasciciele, duze psy trzyma sie na lancuchu, to tez wiem z doswiadczenia
DWIE RADY - PSÓW NIE TRZYMAĆ W DOMU;
- NIEBEZPIECZNEGO PSA W SĄSIEDZTWIE TRZEBA ZABIĆ.
Nawet te najbardziej udomowione to nadal dzikie zwierzeta.
Kocham psy ale nigdy o tym nie zapomne.