Tygodnik pytał m.in. o to, czy śledczy wiedzą już, czy szef Amber Gold działał sam, lub prał pieniądze dla szemranych biznesmenów albo mafii.
Prokuratura bada również początki działalności firmy Amber Gold. Staramy się ustalić, jakimi pieniędzmi dysponował na początku jej działalności Marcin P. To kluczowe, żeby stwierdzić, czy był w stanie finansować działalność Amber Gold z wpłat pierwszych klientów, czy też miał pieniądze z innych źródeł - wyjaśnia Prokurator Generalny.
Seremet przyznał, że premier Donald Tusk nie przyjął jeszcze jego sprawozdania za ubiegły rok. Takie przyjęcie gwarantuje, że nie będzie próby odwołania obecnego Prokuratora Generalnego ze stanowiska.
Od dawna uważam, że ustawa powinna określać termin oceny sprawozdania, bo jego brak działa destabilizująco na instytucję prokuratury - stwierdził Seremet.