Do tragedii doszło w niedzielę w budynku jednorodzinnym. Według wstępnych ustaleń przyczyną śmierci mieszkańców był tlenek węgla ulatniający się z pieca kaflowego, który znajdował się w jednym z pomieszczeń.
Rzecznik przypomniał, że należy zapewnić właściwą cyrkulację powietrza w pomieszczeniach i nie rzadziej niż raz w roku wykonać przegląd stanu technicznego przewodów kominowych, dymowych, spalinowych i wentylacyjnych. Ważne jest także regularne wietrzenie pomieszczeń.
Nie należy zasłaniać ani zaklejać materiałami kratek powietrza. Powoduje to niepełną cyrkulację, dochodzi do niepełnego spalania gazu i wytworzenia się niewyczuwalnego tlenku węgla - tłumaczy Frątczak.
Najprostszym sposobem, by ustrzec się przed zatruciem czadem jest zainstalowanie w domu lub mieszkaniu czujnika tlenku węgla.
Czad jest bezwonny, bezbarwny i silnie trujący. Objawy lekkiego zatrucia nim mogą do złudzenia przypominać symptomy niestrawności lub grypy. Są to osłabienie, lekki ból głowy, mdłości, wymioty, duszność oraz senność.
Ze statystyk Państwowej Straży Pożarnej, które przedstawił Frątczak w rozmowie z PAP, wynika, że od początku sezonu grzewczego w Polsce w wyniku zatrucia tlenkiem węgla zmarły już 53 osoby, a 910 wymagało hospitalizacji w wyniku podtrucia. Podczas poprzedniego całego sezonu grzewczego (listopad- marzec) tlenek węgla zabił w sumie 106 osób.