Wyglądał na około 35 lat, był wysoki i dobrze zbudowany, miał co najmniej 190 centymetrów wzrostu, opalony, włosy ciemne, krótkie, kilkucentymetrowe. Ubrany w jasną koszulkę z krótkim rękawem, nosił długie spodnie. Na rękach nosił rękawiczki. Tak wyglądał mężczyzna, który w piątek tuż przed godziną 19 zaatakował, obezwładnił, a następnie zgwałcił kobietę w pobliżu ulicy Moczydłowskiej, w Lasku Kabackim w Warszawie.
Ofiarą gwałciciela była biegaczka, która zeszła ze ścieżki w głąb lasu.
Warszawska policja publikuje portret pamięciowy poszukiwanego gwałciciela. Prosi wszystkich, którzy mogą mieć w tej sprawie użyteczne dla śledztwa informacje, o kontakt z Komendą Rejonową Policji Warszawa II, z Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu (telefon 22-603-14-54) lub z oficerem dyżurnym komendy (telefon 22-603-11-56). Policjanci czekają również na informacje pod ogólnopolskimi numerami telefonów 997 (z aparatów stacjonarnych) oraz 112 (z komórek).
Prowadzący śledztwo funkcjonariusze gwarantują anonimowość.
Komentarze(24)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeto jaki typ palikociarni.
Mi bardziej pasuje na kleche...
Nikogo nie interesuje to czy mieszka tam 2 osoby czy osiem ,windy tylko w automatycznym tempie gonia gora dol ,pala papierosy na ,klna jak szefcy i ciagle tylko "bunga ,bunga" sie slyszy i co sproboj czlowieku zwrocic im uwage to ci jeszcze cos zrobia .
Szechter zgwałcił ci mózg GWnem, twoim kolesiom z ORPO też.
no bylem w twojej agencji towarzyskiej ,fajne laski tam masz ,
jestem zadowolony,
tylko dlaczego tyle Gejow u ciebie?