Niepełnosprawny intelektualnie 25-latek do więzienia trafił w sierpniu zeszłego roku. Miało to związek z prawomocnymi wyrokami w sprawach o kradzieże. Podczas zbierania złomu - oprócz metalowych odpadów - zabierał z posesji także m.in. rowery, wózki i pralki. Na koncie ma 16 kradzieży na łączną sumę 10 tys. zł.
Szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała IAR, że prezydent zdecydował się podpisać akt ułaskawienia mężczyzny. Głównym powodem były względy humanitarne. Radosław Agatowski wymaga stałej opieki, więc dalszy pobyt w więzieniu zagrażałby jego zdrowiu i życiu.
W sierpniu 2012 roku Agatowski trafił do więzienia za inne kradzieże. Miał w nim spędzić pięć lat. Po podniesieniu sprawy w mediach, wyszedł z aresztu, a jego rodzina zaapelowała do prezydenta o zastosowanie prawa łaski.