W pisemnym uzasadnieniu apelacji mecenas Arkadiusz Ludwiczek odnosi się praktycznie do każdego dowodu, który został zgromadzony podczas śledztwa. Najwięcej uwagi poświęca jednak analizom ekspertów, według których półroczna Magda zmarła na skutek uduszenia. W apelacji mecenas zarzuca im, że ich ekspertyzy są "niepełne i niejasne" i określają przyczynę, a nie mechanizm śmierci.

Reklama

Uznanie apelacji oznaczałoby konieczność uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd okręgowy - pisze tvn24.pl.

3 września katowicki sąd wymierzył Katarzynie W. 25 lat więzienia za zabicie w styczniu ub.r. półrocznej córki oraz za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.

Odrzucił on wersję obrony, że Magda zmarła na skutek wypadku. Jednym z najważniejszych dowodów w sprawie były opinie biegłych medyków, według których dziecko zmarło na skutek gwałtownego uduszenia.

Wyrok zaskarżyła także prokuratura, która żąda dla Katarzyny W. dożywocia.

Odwołania od wyroku rozpozna Sąd Apelacyjny w Katowicach. Nie wiadomo kiedy sąd podejmie decyzję ws. apelacji, ponieważ w prawie nie ma określonego terminu na jej rozpatrzenie.