Jerzy Owsiak zareagował na publikację o jego 115-metrowym apartamencie na osiedlu „Wzgórze Słowików” na warszawskim Ursynowie. Gazeta donosiła, że mieszkanie położopne jest na ekskluzywnym osiedlu strzeżonym, gdzie można wejść korzystając z domofonu lub czytnika linii papilarnych. Gazeta poinformowała, że w księdze wieczystej nie ma zapisu na temat hipoteki, co oznacza, że apartament nie jest obciążony kredytem.
Szef WOŚP zarzucił im kłamstwo: Wziąłem na nie w ubiegłym roku kredyt rozłożony na 10 lat, po sprzedaży poprzedniego mieszkania (mieszkałem w nim 16 lat!). Transakcja zakupu została przeprowadzona pod koniec ubiegłego roku - napisał w oświadczeniu Owsiak. W piątek na jego blogu opublikowany został fim, w ktorym szef WOŚP oprowadza po swoich łościach.