Chodzi o znajdującą się w pobliżu luźną kostkę brukową. Docelowo ma ona służyć do remontu chodników. W praktyce, nieodpowiedzialne osoby mogą jutro zrobić z niej niepożądany użytek - żali się prezes Ruchu Narodowego, Robert Winnicki.

Reklama

Za ten stan rzeczy obwinia urząd miasta. Nie wyklucza, że wiaderka z brukiem ustawiono tam z premedytacją. Celem takiego działania mogłoby być zdaniem Winnickiego na przykład zniechęcenie ogółu społeczeństwa do idei Marszu jako imprezy niebezpiecznej.

Z zarzutami nie zgadza się rzecznik stołecznego ratusza, Bartosz Milczarczyk. Jak zaznacza, miejskie służby monitorują bezpieczeństwo trasy Marszu. Regularnie przejeżdżają nią pracownicy Zarządu Dróg Miejskich usuwając przy niebezpieczne znaleziska. Wątpliwości mogą budzić kadry zdjęć - skadrowano je w taki sposób, że nie ma pewności, czy kostka w wiaderkach znajduje się na trasie Marszu lub najbliższym sąsiedztwie - dodaje Milczarczyk.

Bezpieczeństwa uczestników Marszu strzec będą dwa sztaby: w Biurze Bezpieczeństwa oraz Komendzie Stołecznej Policji. Pochód wyruszy jutro o godzinie 14.00.