Dyrektor Krzysztof Mieszkowski, równocześnie poseł Nowoczesnej, zaapelował o zostawienie jego matki w spokoju.
Apeluję o to do tych wszystkich, którzy zostali poniesieni emocjami. Nie stwarzajcie sytuacji, która za chwilę będzie nie do przezwyciężenia - podkreślił szef wrocławskiego teatru. Mówił też, że wniosek o odwołanie ministra kultury Piotra Glińskiego zgłosi w środę. Złoży w tej sprawie interpelację na posiedzeniu Sejmu.
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru apelował o to, by w tej sprawie opadły emocje. - Zaczyna się od słów, a potem kończy się rzucaniem jajkami, pomidorami, a po jajkach i pomidorach przychodzą cegłówki (...), a potem są marsze, które już niczego nie słuchają i rzucają wszędzie - mówił.
Ryszard Petru zaprosił też na spektakl "Śmierć i dziewczyna" wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego. Zapowiedział, że osobiście kupi dwa bilety i porozmawia z nim o tym, czy sztuka słusznie wzbudzała kontrowersje. Wczoraj przed wrocławskim teatrem protestowały środowiska katolickie i narodowe.