Rzeczniczka wyjaśniła, że sąd zdecydował o aresztowaniu podejrzanych w związku z możliwością utrudniania przez nich postępowania karnego obejmującego działalność grupy przestępczej, działającej na terenie województwa mazowieckiego i lubelskiego. Za zastosowaniem aresztu przemawiał także charakter zarzucanych im czynów, nagminność tego rodzaju przestępstw na terenie całego kraju, ich poprzednia karalność i przewidywana możliwość wymierzenia surowej kary pozbawienia wolności - dodała Małgorzata Chrabąszcz.
Sprawcy zostali zatrzymani w środę w Lublinie, tuż po tym, jak wysadzili bankomat i mieli zbierać pieniądze, które się z niego wysypały. Policjanci udaremnili im kradzież ponad 339 tys. zł. Przy okazji wyszło na jaw, że mężczyźni korzystali ze skradzionego wcześniej w Lublinie volkswagena.
Według policji podejrzani mogą też mieć związek z próbą podobnego włamania na początku roku w Radomiu, gdzie 23 stycznia nieznani sprawcy próbowali wysadzić bankomat. Próba kradzieży się nie powiodła, a policjanci z komendy wojewódzkiej i miejskiej w Radomiu rozpoczęli ustalenia dotyczące wytypowania odpowiedzialnych za to zdarzenie. To doprowadziło ich do sprawców włamania do bankomatu w Lublinie.