- Nie zamierzam wprowadzać standardów PiS i być przełożonym i pracodawcą własnej żony - mówił w trakcie kampanii kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stolicy. - Nie będzie mogła tam pracować. Ona bardzo lubi swoją pracę i, jak należy się domyślać, nie jest zachwycona taką perspektywą. Rozmawiamy o tym - podkreślał.
Tymczasem "Pani Małgorzata Trzaskowska zatrudniona jest w Urzędzie m.st. Warszawy w Biurze Rozwoju Gospodarczego na stanowisku głównego specjalisty od dnia 01.07.2007 do chwili obecnej" - oficjalnie potwierdzili Wirtualnej Polsce pracownicy ratusza.
"Zajmuje się m.in. inicjowaniem projektów promocyjnych dla m.st. Warszawy i współpracą z instytucjami zewnętrznymi i wewnętrznymi oraz krajowymi i zagranicznymi interesariuszami rynku w zakresie promocji gospodarczej. Planowaniem i przygotowywaniem udziału m.st. Warszawy w targach m.in. inwestycyjnych oraz w wydarzeniach i konferencjach o charakterze gospodarczym, jak również prezentacją oferty m.in. inwestycyjnej oraz potencjału miasta, realizacją projektów związanych z promocja gospodarczą m.st. Warszawy" - odpisuje urząd na pytanie o obowiązki małżonki prezydenta.
Trzaskowska ma pełnić obowiązki do końca marca, a potem odejść ze stanowiska - dowiedziała się WP.
"Prezydent bezpośrednio nie nadzoruje pracy biura, w którym od ponad 11 lat pracuje jego żona" - stanowczo podkreśla przy tym ratusz.