Chodzi o stado krów liczące ok. 170 sztuk, które od wielu lat żyje na wolności w woj. lubuskim, wypasając się na polach rolników. Zwierzęta były niezarejestrowane, bez opieki weterynaryjnej. O rozwiązanie problemu od lat zabiegały władze gminy.

Reklama

Jesienią ubiegłego roku Powiatowy Lekarz Weterynarii w Gorzowie wydał decyzję nakazującą właścicielowi stada zabicie i utylizację krów. Decyzję tę podtrzymał sąd cywilny. Wówczas uaktywnili się obrońcy zwierząt, którzy apelowali o odstąpienie od tak radykalnego rozwiązania. W czerwcu minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zadeklarował, że krowy będą mogły pozostać przy życiu pod warunkiem, że są zdrowe i ktoś zapewni im opiekę. Sąd Karny w Gorzowie Wielkopolskim na wniosek fundacji Biuro Ochrony Zwierząt z Zielonej Góry przyznał jej sprawowanie opieki nad zwierzętami.

Stado zostało przez Inspekcję Weterynaryjną przebadane pod katem gruźlicy, białaczki i brucelozy oraz zakolczykowane w celu zapewnienia identyfikacji zwierząt. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Gorzowie Wlkp. otrzymał w piątek zawiadomienie o ponownym, swobodnym przemieszczaniu się bydła na terenie gminy Deszczno. Kontrola przeprowadzona przez Inspekcję Weterynaryjną potwierdziła, że krowy pozostają bez opieki. Według GIW, zwierzęta obecnie znajdują w okolicach miejscowości Borek (gmina Deszczno).

Organizacja ta (fundacja) od chwili otrzymania zawiadomienia o wydanym przez Sąd prawomocnym orzeczeniu powinna sprawować kontrolę faktyczną nad wszystkimi zwierzętami. Ponadto Biuro Ochrony Zwierząt zobowiązane jest do zapewnienia zwierzętom odpowiedniej ochrony i opieki, jak również właściwego dla zwierząt gospodarskich dobrostanu - podkreślił GIW. Powiatowy Lekarz Weterynarii "bezzwłocznie" zwrócił się do Biura Ochrony Zwierząt w Zielonej Górze o zabezpieczenie zwierząt i zapewnienie im właściwych warunków bytowania. Po tej interwencji rozpoczęto zapędzanie zwierząt na teren, na którym stado przebywało poprzednio tj. w okolicach Borka.

Obecnie prowadzone są przez Inspekcje Weterynaryjną dalsze czynności urzędowe tj. kontrola w zakresie humanitarnej ochrony zwierząt. Dalsze postępowanie organów Inspekcji Weterynaryjnej będzie uzależnione od wyników tej kontroli. O ustaleniach zostanie powiadomiony również wójt gminy Deszczno - poinformowała Inspekcja.