Według nowo wprowadzonych przepisów, podczas nabożeństwa w kościele przebywać może nie więcej niż pięć osób. Nie wlicza się do nich kapłanów i pracowników służby kościelnej.

Reklama

Uderza nie tylko w naszą tradycję, ale także w naszą odporność w tych najtrudniejszych czasach. To nie jest tylko kwestia psychologii, to jest kwestia naszej wiary, to jest kwestia naszej tożsamości, to jest kwestia naszej zdolności sprostania tym trudnym czasom, które już teraz są, a zdajemy sobie sprawę, że mogą nadchodzić jeszcze trudniejsze – powiedział Macierewicz w TV Trwam.

Gdy patrzę na to, co się dzieje w sklepach (…), gdzie czasami są obecne setki osób w jednym momencie, gdy widzę różne inne zbiorowe zachowania, to zastanawiam się: w bazylice krakowskiej na mszy ma być pięć osób? To w kościele Świętego Krzyża w Warszawie czy w katedrze warszawskiej na mszy ma być pięć osób? To jest naprawdę nierozsądna decyzja – mówił polityk.

Raz jeszcze apeluję do pana ministra zdrowia, żeby zmienił w swoim rozporządzeniu ten zapis. Jest to apel także do państwa, bo musimy mówić głośno o tym, że wiara i jej praktykowanie w tych trudnych czasach jest konieczne – zaznaczył.