Według wstępnych szacunków Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, do Polski mogłoby trafić 20-30 Irakijczyków. "Jest obietnica prezydenta, że w uzasadnionych przypadkach przyzna im obywatelstwo polskie" - potwierdza minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Reklama

Ewakuowanie irackich szpiegów pracujących dla polskich służb to może być jedyny ratunek dla tych Irakijczyków. "Dla terrorystów to zdrajcy, których za kolaborację z okupantem należy karać śmiercią" - tłumaczy Michał Fiszer, ekspert wojskowy.

"Taki gest ułatwi nam w przyszłości werbowanie współpracowników dla innych operacji zagranicznych" - podkreśla z kolei generał Stanisław Koziej.

Sprawą przyjazdu Irakijczyków nad Wisłę zajmuje się specjalny zespół złożony z urzędników kilku resortów, między innymi obrony narodowej, spraw zagranicznych, spraw wewnętrznych i administracji, oraz przedstawicieli sztabu generalnego.

Polscy żołnierze mają się wycofać z Iraku do października 2008 roku.