Nad specjalną uchwałą pracuje poseł LiD Bogdan Lis, który pod koniec roku dostał poparcie premiera Donalda Tuska.

Okazuje się, że odszkodowania dostaną nie tylko bliscy ofiar Grudnia '70. "Chcemy, aby ustawa objęła też inne osoby, co do których nie ma wątpliwości, że zginęły na skutek działań komunistycznych władz" - tłumaczy Lis w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". I dodaje, że być może pierwsze odszkodowania zostaną wypłacone wiosną.

Reklama

Na pieniądze może liczyć około 70-80 rodzin. W pierwszej kolejności rekompensaty dostaną małżonkowie zamordowanych. Poza tym ich dzieci, rodzice i rodzeństwo. Co ważne, nie trzeba będzie składać żadnych wniosków o odszkodowanie. Administracja ma się wszystkim zająć sama.