MSWiA pełną parą rusza z pracami nad wprowadzeniem biometrycznych dowodów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jaki opracowali urzędnicy pod wodzą ministra Grzegorza Schetyny, od roku 2011 plastikowe dowody, które Polacy teraz noszą w portfelach, zastąpią bardzo nowoczesne dokumenty. Ich autentyczność chronić będą odciski palców, a wszelkie dane o właścicielu będą zapisane nie tylko drukiem, ale również na specjalnych elektronicznych czipach. Wśród tych danych znajdą się też nowoczesne podspisy elektroniczne. Dzięki temu przez internet będziemy mogli załatwić praktycznie wszystkie sprawy urzędowe. Jakie?
"Trwają pracę nad tym, by składanie wniosków o wymianę dowodu było możliwe przez internet. Jedynie sam odbiór dokumentu wiązałby się z koniecznością wizyty w kraju" - zapowiedział wiceminister spraw wewnętrznych Witold Dróżdż. Jak dodał, prace już ruszyły.
"Warstwa elektroniczna dowodów według planów, nad którymi MSWiA obecnie pracuje, zawierać będzie także podpis elektroniczny" - powiedział Dróżdż. Możliwe to będzie jednak tylko wtedy, gdy ministerstwo gospodarki znowelizuje ustawę o podpisie elektronicznym.
Na tym jednak nie koniec zmian. MSWiA jeszcze do końca tego roku chce przygotować cały pakiet przepisów znoszących obowiązek meldunkowy. Czy oznacza to zatem, że państwo straci wiedzę o tym, gdzie kto przebywa? Tak łatwo nie będzie. Dotychczasowa procedura meldunkowa ma być zastąpiona obowiązkiem zgłaszania zmiany miejsca zamieszkania (osobiście lub korespondencyjnie) w urzędzie gminy. Dane posiadane przez urząd byłby dostępne dla wszystkich instytucji, które ich będą potrzebować.
Według Drożdża, by szybka i sprawna weryfikacja i aktualizacja danych oraz dostęp do nich były możliwe, w MSWiA trwa modernizacja systemu PESEL, czyli numeru indetyfikacyjnego, który każdy Polak dostaje w chwili urodzenia.