Mężczyzna zaatakował grupę dzieci wczoraj wieczorem. Podbiegł do uczniów, wyciągnął pistolet i zaczął nim wymachiwać. Przerażona nauczycielka zadzwoniła na policję, a wtedy szaleniec uciekł. Mundurowi natychmiast ruszyli na jego poszukiwania.

Reklama

Szybko znaleźli mężczyznę. To 44-letni mieszkaniec Kudowy Zdroju. Miał przy sobie pistolet gazowy. Policjanci postanowili jeszcze sprawdzić jego mieszkanie. I to był strzał w dziesiątkę. Znaleźli tam granat i amunicję myśliwską. Okazało się też, że mężczyzna był pijany.

Teraz szaleńcowi grozi osiem lat więzienia.