Prawnik Ali Agcy, niedoszłego zabójcy Jana Pawła II, po raz pierwszy złożył dokumenty o nadanie zamachowcowi polskiego obywatelstwa już w połowie maja, ale dokumenty były niekompletne. Dopiero teraz wniosek jest pełny. Stacja RMF FM podała, że dokumenty trafią z Ankary do MSWiA w Warszawie. Tam wniosek musi zostać rozpatrzony jak każdy inny - i jeśli nie będzie przeszkód formalnych - skierowany do prezydenta.
Szanse zamachowca na polskie obywatelstwo są nikłe. Na przykład, nie mieszka on w Polsce od co najmniej pięciu lat. Nie ma też polskich korzeni, ani nie utracił polskiego obywatelstwa z cudzej winy (zapis odnoszący się do emigrantów po 1968 roku).
Agca odsiaduje teraz wyrok za zabicie tureckiego dziennikarza. Wolność odzyska za dwa lata. Jego wniosek trudno wytłumaczyć. Prawdopodobnie chce wzbudzić sensację i podtrzymać zainteresowanie mediów swoją osobą, bo jest już postacią, co tu kryć, zapomnianą i przegraną.