Dr Grzesiowski uważa, że po podjęciu decyzji przez resort zdrowia o tym, że w czasie teleporady lekarz rodzinny będzie mógł zlecić pacjentowi test na covid-19, takich pacjentów będą dziesiątki tysięcy dziennie.
Przedwczoraj zrobiliśmy 10 tys. testów w całej Polsce. Jak przyjdzie sezon grypowy to będziemy robili 10 tys. testów, ale w jednym województwie. Jak to zrobić, żeby nie każdy pacjent, który zakaszle i będzie miał 38 stopni gorączki, musiał iść na test – tego na razie nie wiem. Ten system tego nie uwzględnia – ocenił ekspert w Radiu ZET.
Lekarz był pytany sytuację w szkołach.
Już dziś widzimy sytuację, której mogliśmy uniknąć – po wakacjach dzieci i nauczyciele wrócili do szkół i w pierwszym tygodniu jest sporo zakażeń i mnóstwo zamieszania. Można było tego uniknąć – ocenił dr Paweł Grzesiowski.
Według niego pierwszy tydzień szkoły powinien odbyć się online.
Jeśli budynek jest mały to najprostszym rozwiązaniem byłoby przestawienie części dzieci na naukę zdalną a potem zamienianie grup, żeby wszystkie dzieci miały kontakt ze szkołą, ale nie jednocześnie – powiedział immunolog w Radiu ZET.
Lekarz był również pytany, czy warto iść na wesele.
Nie! Ja odmówiłem wszystkich zaproszeń na wesele, jakie dostałem w ciągu ostatniego półrocza – dodał.
"Poprzedniemu kierownictwu zabrakło wyobraźni..."
Było oczywiste, że przyjdzie sezon grypowy. Z mojej wiedzy wynika, że Ministerstwo Zdrowia było pytane przez przedstawicieli producentów czy nie trzeba więcej szczepionek na jesień. To kolejny element całkowitej ignorancji poprzednich władz ministerstwa. Zabrakło wyobraźni – mówił immunolog dr Paweł Grzesiowski w Radiu ZET.
Lekarz sygnalizuje, że nie można już dokupić szczepionek.
Produkuje się je pół roku wcześniej. W większości przypadków zarejestrowanych szczepionej są produkowane na jajkach. Nie da się zamówić jajek z licencjonowanych ferm w ciągu 3 dni czy 3 tygodni – tłumaczył ekspert.
Według lekarza, gdyby ministerstwo zdrowia zaczęło starać się o szczepionki teraz, to byłyby one dostępne w styczniu lub lutym 2021 roku.