Jak podała mł. asp. Irmina Sulich do zdarzenia doszło kilka dni temu przy ulicy Targowej w Warszawie. Trzech mężczyzn zaatakowało pokrzywdzonego w publicznej toalecie. Napastnicy uderzali rękami i kopali po całym ciele 34-latka, następnie wyrwali mu saszetkę z dokumentami, metalowym łańcuszkiem oraz papierosem elektronicznym, po czym wszyscy uciekli - tłumaczyła policjantka.

Reklama

Pobity mężczyzna o sprawie poinformował policję. Pokrzywdzony podał rysopis sprawców, a policjanci zaczęli sprawdzać przyległe ulice - powiedziała policjantka, dodając, że na al. Solidarności mundurowi zauważyli dwóch mężczyzn odpowiadających podanemu wizerunkowi. Jeden z nich miał przy sobie saszetkę należącą do pobitego 34-latka - podała.

Funkcjonariusze pojechali do hostelu, w którym mógł przebywać trzeci podejrzany, jak się okazało policjanci nie mylili się. Na Targówku zatrzymali 25-latka, który razem z dwoma wcześniej zatrzymanymi mężczyznami został przewieziony do komendy przy ul. Jagiellońskiej, gdzie trafili do policyjnego aresztu - podkreśliła.

Podczas badania stanu trzeźwości zatrzymanych, urządzenie wskazało ponad promil alkoholu w organizmie każdego z nich - dodała.

Podejrzani usłyszeli w prokuraturze zarzut rozboju. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Za zarzucany im czyn grozi do 12 lat więzienia.