Bramkarz mówił do młodych ludzi na zupełnym luzie, prostym językiem, jaki znamy z ulicy, za co kilka razy zebrał szczere brawa. Chętnie też odpowiadał na pytania młodzieży:

"Może powinniśmy tak jak Władimir Putin w Rosji rozpie.... związek piłki nożnej" - cytuje jednego z woodstockowiczów gazeta.pl.

Reklama

"Tak! Namawiam do tego prezydenta Kaczyńskiego i premiera Tuska. Putin zrobił porządek już trzy lata temu. I co? Rosyjska liga rośnie w siłę, a na mistrzostwach Europy największą furorę robią jacyś gówniarze z Rosji. Uważam, że rozwiązanie Putina to jedyna droga, by uzdrowić polską piłkę. Kaczyński z Tuskiem powinni się zjednoczyć i rozpie... ten związek!"

"A kto powinien zostać prezesem PZPN?" - dociekał jeden z nastolatków.

Tomaszewski wypalił bez namysłu: "Mariusz Walter. Zna piłkę. Wypowiedział wojnę stadionowym bandytom na Legii i nie należy do układu. Bo kto inny? Lato? Piechniczek? To będzie powtórka z rozrywki. To ja już wolę Listkiewicza".

A kogo zrobiłby trenerem reprezentacji Polski? "Henryka Kasperczaka" - mówi Tomaszewski itłumaczy, że w Wiśle pokazał, jak potrafi zrobić z "Polaczków" dobrą drużynę.

Tomaszewski spotkał się młodzieżą w ramach Akademii Sztuk Przepięknych na Przystanku Woodstock, muzycznej imprezie Jerzego Owsiaka koło Kostrzynia. Akademia to cykl warsztatów i wykładów towarzyszących koncertom.