Zawiadomienie złożyli prezes zakopiańskiego oddziału Związku Podhalan Marcin Zubek oraz proboszcz parafii Najświętszej Rodziny w Zakopanem ks. Bogusław Filipiak.
Zostało złożone pisemne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z uwagi na obrazę uczuć religijnych, czyli w kierunku artykuł 196 Kodeksu Karnego. W tej sprawie jest prowadzone postępowanie w niezbędnym zakresie, a następnie prokurator będzie decydował, czy doszło tu do przestępstwa czy wykroczenia – wyjaśniła prok. Bogdanowicz.
Artykuł 196 Kk brzmi: Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Zdaniem szefowej zakopiańskiej prokuratury, sama treść napisów prezentowanych na banerze nie jest obraźliwa, jednak pozostaje kwestia samego faktu umieszczenia baneru na krzyżu na Giewoncie, który jest symbolem religijnym, jak i zabytkiem.
Wielki baner zawisł na krzyżu na Giewoncie w minioną niedzielę w godzinach popołudniowych. Szerokość płachty była na całej rozpiętości 5,5 m ramion krzyża. Niedługo po akcji na profilu społecznościowym Strajku Kobiet ukazało się zdjęcie baneru na krzyżu z dopiskiem "Giewont zdobyty!". Baner został ściągnięty od razu po akcji.
W bieżącym roku już po raz trzeci nielegalnie powieszono na krzyżu na Giewoncie obiekty. 9 lipca, przed wyborami prezydenckimi, na krzyżu na Giewoncie zawisł również nielegalnie baner wyborczy Andrzeja Dudy, a 15 sierpnia na tym symbolu zawisła tęczowa flaga. Nikt za tamte zdarzenia nie został ukarany, ponieważ nie ustalono sprawców.
Krzyż na Giewoncie postawili górale z Zakopanego w 1901 r. z inicjatywy ówczesnego proboszcza, ks. Kazimierza Kaszelewskiego. Krzyż ma 17,5 m wysokości, z czego 2,5 m jest pod skałami.