Na razie policjanci nie zdradzają wielu szczegółów. Wiadomo jednak, że zatrzymali małżeństwo, które za dwa tysiące złotych kupiło niemowlę od kobiety mieszkającej w Moglilnie w województwie kujawsko-pomorskim - podała stacja TVN24.

Reklama

Chłopiec miał trafić prawdopodobnie do Anglii. Nie wiadomo jeszcze, czy małżeństwo chciało go samo wychować, czy też sprzedać innej parze. "Umowę na urodzenie dziecka" i jego odsprzedaż zawarto w czerwcu ubiegłego roku, zanim jeszcze matka sprzedanego chłopczyka zaszła w ciążę.

>>>Przeczytaj o tym, że Polska to raj dla handlarzy ludźmi

Wiadomo, że dziecko przyszło na świat we wrześniu. Zaraz po wyjściu ze szpitala trafiło w ręce nowych rodziców. Ale ktoś poinformował o wszystkim policjantów. Ci zatrzymali najpierw 34-letnią biologiczną matkę chłopca, a potem małżeństwo.

>>>Przeczytaj o Polce, która urodzi dziecko za inną kobietę za 16 tysięcy euro

Niedoszli rodzice są teraz w areszcie. Biologiczna matka już z niego wyszła. W Polsce handel ludźmi, jak i nielegalna adopocja są przestępstwami. Zatrzymanym grozi pięć lat więzienia.