Pierwsze szczepienia na koronawirusa dr Paweł Grzesiowski uznał za "święto medycyny i nauki".

Użył obrazowego porównania, aby uspokoić wszystkich, których niepokoi, że szczepionkę oddano do użytku tak szybko.

Reklama

Proces produkcji od momentu włączenia tego nowego wirusa do szczepionkowej platformy RNA trwał krótko. Jednak sama platforma została wynaleziona kilkanaście lat temu. To trochę tak, jakbyśmy mieli dobrze znany model samochodu i wymienili w nim jeden drobny element - jakiś gaźnik czy chip, który steruje wtryskiem paliwa. Ale nie musieliśmy budować go od zera - mówił w TOK FM.

"To ukoronowanie pracy wielu naukowców"

Wyjaśniał, że szczepionki RNA "co prawda nie były nigdy włączone do kalendarza szczepień, ale testowano je np. w chorobach nowotworowych".

Obawy niektórych osób, że ta szczepionka jest zbyt krótko testowana, są moim zdaniem nieuzasadnione. Po pierwsze: wcale nie jest krótko obserwowana. A po drugie: sam model szczepionki jest bardzo bezpieczny. To ukoronowanie pracy wielu naukowców nad tym, jak najbardziej dyskretnie dostarczyć organizmowi informacje, na podstawie których zacznie on produkować białka odpornościowe - powiedział.

Trwa ładowanie wpisu