Dopytywany o to, dlaczego Kościół nie zgodził się na zamknięcie, Gość Radia ZET komentuje: - Ja nie wiem, czy ktoś się pytał, mnie nikt. Zaznacza, że robi wszystko, żeby jakiekolwiek przepisy państwowe były przestrzegane. - Ja nie jestem ministrem zdrowia więc nie czuję się kompetentny, żeby ogłaszać stan taki czy inny – mówi abp Grzegorz Ryś.

Reklama

Maseczki w kościele

Pytany o osoby bez maseczek, które brały udział w jego mszy, duchowny odpowiada, że musiały to być „absolutne wyjątki” i jeśli faktycznie tak było, to jest to rzecz „naganna”. - Odprawiałem mszę dla młodzieży, z którą spotykałem się przez 6 niedziel Wielkiego Postu. Na wszystkich spotkaniach młodzi byli wzorowi, jeśli chodzi o stosowanie się do zasad – tłumaczy metropolita łódzki.

Reklama

Abp Ryś zaznacza jednak, że „jak już się zaczyna liturgia, to jest trochę ważniejszych rzeczy od tego, żeby zobaczyć, czy każdy akurat w każdym miejscu się stosuje” do zaleceń.

Kościół nie jest strukturą państwową, która ma swoją policję, a najlepiej jeszcze więzienia i daleko pociągnięty system kar i nagród, żeby w ten sposób egzekwować rzeczy – mówi abp Grzegorz Ryś.

Gość Radia ZET podkreśla również znaczenie Świąt Wielkanocnych dla katolików, chrześcijan. - Dla każdego chrześcijanina wspomnienie śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa jest w ciągu roku najważniejszym absolutnie wydarzeniem - mówi metropolita łódzki.