Chłopiec zeznał, że ojczym bił go od pięciu lat.
Jak powiedział w czwartek PAP, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek, miejscowy sąd rejonowy nie uwzględnił wniosku o aresztowanie podejrzanych; prowadząca postępowanie Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ złoży zażalenia.
W poniedziałek przypadkowi świadkowie zawiadomili policję o pobiciu dziecka przez mężczyznę w jednym z mieszkań w centrum Częstochowy. Policjanci, którzy udali się na miejsce, zabezpieczyli od świadków wykonane telefonem komórkowym przez okno nagranie, które dokumentuje przebieg zdarzenia. Na nagraniu widać mężczyznę bijącego przewodem i kopiącego kilkuletniego chłopca. Ponadto z analizy zapisu wynika, że kobieta, znajdująca się w mieszkaniu, nie reagowała na zachowanie sprawcy przestępstwa - opisywał prokurator.
Okazało się, że pokrzywdzonym jest 9-letni chłopiec, sprawcą przestępstwa jego 31-letni ojczym Kamil I. Kobieta, która była w tym czasie w mieszkaniu jest matką 9-latka. Przesłuchany przez sąd na wniosek prokuratora chłopiec zeznał, że ojczym od 5 lat bił go rękami i przewodem po całym ciele, a także krzyczał na niego i wyzywał go. Ponadto na podstawie opinii biegłego lekarza ustalono, że 25 października b.r. mężczyzna spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci licznych podbiegnięć krwawych i otarć skóry - dodał prok. Ozimek.
Zarzut dla ojczyma i matki
Prokurator przedstawił Kamilowi I. zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad nieporadnym ze względu na wiek i niepełnosprawność pasierbem. Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się jedynie do tego, że pobił chłopca w miniony poniedziałek. Matce 9-latka prokurator przedstawił zarzut narażenia syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i pomocnictwa do przestępstwa znęcania.
Zgodnie z Kodeksem karnym za pomocnictwo odpowiada osoba, która wbrew prawnemu obowiązkowi niedopuszczenia do popełnienia czynu zabronionego swoim zaniechaniem ułatwia jego popełnienie. Obowiązek opieki matki nad małoletnim dzieckiem wynika z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – przypomniał rzecznik prokuratury.
W środę prokurator złożył Sądu Rejonowego w Częstochowie wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec obydwu podejrzanych. W czwartek sąd nie uwzględnił wniosków prokuratora. Prokuratura odwoła się od tych decyzji.
Przestępstwo znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na wiek, stan psychiczny lub fizyczny jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Poza znęcaniem się nad chłopcem, w śledztwie będzie też badane, czy sprawujący opiekę nad rodziną lokalny ośrodek pomocy społecznej wykonywał prawidłowo swe obowiązki.