Do zdarzenia doszło pod koniec grudnia ub. roku, ale dopiero we wtorek o sprawie poinformowały lokalne media. Informacje o zniszczeniach aut potwierdził w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak. Jak wskazał, "postępowanie prowadzone jest na razie w sprawie, a nie przeciwko komuś". Sprawca bądź sprawcy są nadal poszukiwani.
Cuchnąca sprawa
Wawrzyniak wskazał, że zniszczonych zostało pięć samochodów. Trzy z nich to auta prokuratorów, dwa pracowników administracyjnych prokuratury. Auta oblano "cuchnącą cieczą", część z nich może się już nie nadawać do dalszego użytkowania.
Portal grodzisk.naszemiasto.pl, który pierwszy poinformował o zdarzeniu, podał, że policja nie precyzuje obecnie, jaką dokładnie substancją oblano pojazdy pracowników prokuratury. "Oficer prasowa wyjaśnia jedynie, że samochody zostały trwale uszkodzone, bo przykrego intensywnego zapachu nie można się pozbyć" – podał portal.
Policja pod nadzorem prokuratury ustala dokładne okoliczności tego zdarzenia.
autor: Anna Jowsa