"Jestem zwolennikiem przywrócenia kary śmierci" - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Odniósł się do sprawy maltretowanego Kamilka z Częstochowy. Chłopiec zmarł w poniedziałek rano.
W pierwszej kolejności chcę nazwać tę tragedię po imieniu i tych, którzy to zrobili. Tylko potwór jest w stanie wyrządzić taką krzywdę niewinnemu, bezbronnemu dziecku. Miejsce takich bandytów, oprawców, zwyrodnialców jest nie tylko w więzieniu. Już nie raz wyraziłem swoje zdanie na ten temat - dla przestępstw ze szczególnym okrucieństwem, z taką premedytacją, wobec tak niewinnych ofiar jestem zwolennikiem przywrócenia kary śmierci- powiedział premier.
Jestem osobiście zwolennikiem kary śmierci, ale ona została zniesiona w całej Europie. W tych okolicznościach, w których działamy, powinniśmy zdecydowanie wzmocnić te zapisy Kodeksu karnego, które mówią o znęcaniu się nad dziećmi - mówił premier.
W tych okolicznościach, w których działamy powinniśmy zdecydowanie wzmocnić zapisy kodeksu karnego, które mówią o znęcaniu się nad dziećmi, nad niewinnymi, a w szczególności znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem. Polecam ministrowi sprawiedliwości bardzo pilne zajęcie się tym tematem - dodał. Jak stwierdził, w przypadku Kamilka z Częstochowy "zawiódł czynnik ludzki, zawiodły instytucje".