Nowoczesne warszawskie autobusy w porównaniu z wysłużonymi Ikarusami mają jedną wadę: nie można w nich rozmawiać przez telefon komórkowy. Sprawą zajęło się radio "TOK FM", którego słuchacz został wyproszony z autobusu. "Rozmawiałem przez telefon i nagle autobus zaczął zwalniać" - opowiada pan Tomasz, który usłyszał że albo ma skończyć rozmowę albo wysiąść z autobusu.
Igro Krajnow z Zakładu Transportu Miejskiego potwierdza, że zakaz telefonowania faktycznie istnieje w strefach pojazdu oznaczonych specjalnym piktogramem. Dlaczego? Otóż nowoczesne autobusy naszpikowane są elektroniką i fale emitowane przez komórki mogą zakłócać ich działanie.
Co ciekawe nie potwierdza tego producent wozów. "Z technicznego punktu widzenia nie ma żadnych przeciwwskazań by korzystać z telefonu w autobusie" - mówi Mateusz Figaszewski z firmy Solaris.
Na tym nie koniec absurdów. Okazuje się, że są sytuację w których z komórki można, a nawet powinno się korzystać. Od niedawana stołeczne ZTM udostępniło usługę kupna biletu autobusowego przez komórkę. Według ZTM takie połączenie nie zakłuci funkcjonowania autobusu.