10 marca po godzinie 20 oficer dyżurny nowodworskiej policji wracał ze służby. W pewnym momencie zauważył kierującego motocyklem, który jechał wraz z pasażerem - obaj nie mieli na sobie kasków ochronnych.
Motocykl miał braki, a kierującemu drogę oświetlała latarka
Pojazd nie posiadał tablicy rejestracyjnej, nie miał także włączonych świateł. Pasażer oświetlał kierującemu drogę latarką.
Dyżurny zatrzymał pojazd i wezwał na miejsce patrol nowodworskich funkcjonariuszy. Jak się okazało, to był dopiero początek problemów motocyklisty.
Nie tylko był pijany, ale także nie miał uprawnień
Mundurowi wyczuli u kierującego alkohol. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Dodatkowo okazało się, że 24-letni kierujący nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem, a w motocyklu oświetlenie jest niesprawne, dlatego jego 25-letni pasażer oświetlał mu drogę. Poruszał się bez tablic rejestracyjnych, ponieważ pojazd był niezarejestrowany.
Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia. Odpowie również za szereg popełnianych wykroczeń.
Policja apeluje o trzeźwość na drodze
W swoim komunikacie funkcjonariusze przypominają, że każdy nietrzeźwy kierujący - bez względu na to, jakim pojazdem się porusza - stanowi ogromne zagrożenie na drodze.
"Jeżeli widzimy, że ktoś prowadzi pojazd i może być pod działaniem alkoholu, zareagujmy. Nasza reakcja może uratować czyjeś życie" - czytamy.