Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk powiedziała PAP w niedzielę, że mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się fizycznego nad osobą nieporadną z uwagi na wiek. Biegła stwierdziła u trzyletniej dziewczynki masywne stłuczenia głowy i twarzy oraz liczne siniaki i krwiaki na tułowiu - dodała prokurator Wawryniuk. Obrażenia stwierdzone przez biegłych u dziecka zagrażały jego życiu i zdrowiu.

Reklama

Będzie wniosek o areszt tymczasowy

Zatrzymany mężczyzna nie przyznał się do winy. Złożył wyjaśnienia, w których zaprzeczał zarzutom. Prokurator przygotowuje wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny - dodała prokurator Wawryniuk. Mężczyźnie za zarzucane czyny grozi do 8 lat więzienia.

Reklama

Trzylatka trafiła do szpitala

Jak przekazało RMF FM, 26 kwietnia policjanci z Wejherowa zostali poinformowani przez personel szpitala o tym, że do placówki trafiła trzylatka. Według relacji pracowników obrażenia dziewczynki mogły świadczyć o tym, że doświadczyła przemocy. Rozgłośnia ustaliła, że dziewczynka miała rany głowy i siniaki na ciele.

Trzylatka trafiła do wejherowskiego szpitala po tym, jak na pogotowie zadzwoniła jej matka. Asp. sztab. Anetta Potrykus, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie, przekazała, że w sprawie funkcjonariusze zatrzymali partnera kobiety, 23-letniego mężczyznę. Zatrzymana została też matka dziewczynki.