Komisja ds. afery wizowej. Obajtek nie stawił się na wezwanie

Były szef Orlenu został wezwany na wtorkowe posiedzenie komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej, która chciała go pytać m.in. o zatrudnianie obcokrajowców przy inwestycji spółki Olefiny III. Obajtek nie stawił się na posiedzenie, tłumacząc, że formalnie nie dotarło do niego wezwanie.

Zdaniem szefa komisji Michała Szczerby, Obajtek został skutecznie powiadomiony o wezwaniu na posiedzenie komisji, co były prezes Orlenu miał potwierdzić w zamieszczonym w mediach społecznościowych oświadczeniu.

Reklama

Ta opinia spotkała się z krytyką członków komisji z PiS.

Kara dla Daniela Obajtka

Ostatecznie większością głosów przyjęto uchwałę, której projekt złożyła grupa członków komisji, o wystąpienie do sądu o nałożenie 3 tys. zł kary porządkowej na byłego szefa Orlenu. Za przyjęciem uchwały głosowało 7 posłów, przeciwko 4. Szczerba powiedział też, że Obajtek zostanie wezwany na przesłuchanie ponownie.

Zgodnie z ustawą o sejmowych komisjach śledczych w przypadku, gdy osoba bez usprawiedliwienia nie stawi się na wezwanie komisji, bez zezwolenia komisji opuści miejsce czynności przed jej zakończeniem albo bezpodstawnie uchyli się od złożenia zeznań lub złożenia przyrzeczenia, komisja może zwrócić się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o zastosowanie kary porządkowej. Do postępowania w takiej sprawie oraz wykonania orzeczonej kary porządkowej stosuje się przepisy Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego wykonawczego.