Poseł Łukasz Kmita (PiS) znów nie został wybrany przez sejmik na nowego marszałka województwa małopolskiego, mimo że ma poparcie Jarosława Kaczyńskiego i był jednym kandydatem. PiS ma większość w sejmiku w Małopolsce.

Reklama

W małopolskim PiS ścierają się dwie frakcje: Beaty Szydło i Ryszarda Terleckiego. Choć oficjalnym kandydatem jest Łukasz Kmita, który ma poparcie Kaczyńskiego, to zwolennicy Beaty Szydło wolą widzieć na stanowisku marszałka Małopolski Witolda Kozłowskiego, który piastuje tę funkcję od 2018 roku.

Kmita, który był jedynym zgłoszonym kandydatem nie został wybrany w drugim głosowaniu, pomimo, że Prawo i Sprawiedliwość w 39-osobowym sejmiku małopolskim ma większość dysponując 21 mandatami. Podczas inauguracyjnej sesji 6 maja także nie udało mu się uzyskać wymaganej większości 20 głosów – wtedy zagłosowało za nim 13 radnych.

Kmita: Zdradzili ideały PiS

Przegrany kandydat opublikował swój komentarz w mediach społecznościowych.

Odniósł się do sytuacji w sejmiku województwa małopolskiego. Zacznę od tego, że najważniejsze jest to, abyśmy dalej rządzili jako PiS. Ale myślę też, że ci radni, którzy nie uszanowali woli klubu, ale także woli pana prezesa dziś spokojnie nie zasną, bo zdradzili ideały PiS. Szkoda, ale warto dać im szansę. Warto, aby się zreflektowali. PiS jest najważniejsze i PiS będzie rządzić w Małopolsce. Zrobimy wszystko, aby tak było - powiedział Łukasz Kmita.