W piątek na posiedzenie komisji ds. Pegasusa miał być doprowadzony na godz. 10.30 na przesłuchanie b. szef MS Zbigniew Ziobro. Policja nie zastała posła PiS w jego miejscach zamieszkania, polityk pojawił się natomiast rano w Telewizji Republika, gdzie udzielił wywiadu na żywo. Po opuszczeniu studia, tuż po godz. 10.30 policja zatrzymała go przed siedzibą TV Republika w centrum Warszawy. Komisja punktualnie o 10.30 rozpoczęła posiedzenie. Ze względu na nieobecność świadka przegłosowała wniosek o karę porządkową w postaci 30-dniowego aresztu dla Ziobry i zakończyła posiedzenie. Poseł PiS został doprowadzony przed salę, w której obradowała komisja, już po zakończeniu jej posiedzenia.

Ziobro: Skieruję zawiadomienie

Do zdarzeń tych odniósł się w poniedziałek b. szef MS. Podjąłem decyzję o tym, że skieruję zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa na członków nielegalnie działającej komisji śledczej ds. Pegasusa- oświadczył Ziobro na konferencji prasowej w Sejmie. Polityk przypomniał, że 10 września ubiegłego roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w świetle którego - jak mówił - komisja ta została powołana z "rażącymi wadami z punktu widzenia polskiej konstytucji, co dyskwalifikuje możliwość jej działania".

Reklama

Poseł PiS przypomniał, że kilkukrotnie był wzywany przez komisję ds. Pegasusa, jeszcze wówczas legalnie działającą, ale wówczas tak się złożyło, że przechodził chorobę nowotworową, a następnie powikłania po tej chorobie.Nie jest prawdą, że nie usprawiedliwiałem niestawiennictwa - przedstawiłem dokumentację medyczną (...) Wszystkie fakty całkowicie przeczą tezom, że chciałem się ukrywać i nie chciałem stawić się przed nielegalną komisją, stawiając opór przed działaniami policji - powiedział Ziobro.

Reklama

Ziobro grozi Trzaskowskiemu

Ziobro odniósł się także do Rafała Trzaskowskiego. Zasugerował, że ma informacje, które mogą skompromitować kandydata na prezydenta KO. Moja aktywność w tym zakresie, która ma miejsce, będzie kontynuowana. (...) Mamy dodatkowe kolejne ciekawe informacje, które rzutują bardzo poważnie na osobę pana Trzaskowskiego. Z całą pewnością mogą być, jak rozumiem jednym z powodów tej desperacji obozu rządzącego, który za wszelką cenę chce mnie zamknąć, który chce uniemożliwić moją działalność w tym zakresie – przekonywał Ziobro. Nie podał jednak żadnych konkretów. Dodał tylko, że ta wiedza może być "krytycznie groźna dla kampanii Trzaskowskiego".

Komisja śledcza ds. Pegasusa. Czym się zajmuje?

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO Group do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością. Przy pomocy Pegasusa można nie tylko podsłuchiwać rozmowy z zainfekowanego smartfona, ale też uzyskać dostęp do przechowywanych w nim innych danych, np. e-maili, zdjęć czy nagrań wideo oraz kamer i mikrofonów. Zgodnie z ustaleniami kanadyjskiego Citizen Lab Pegasus był w Polsce wykorzystywany do inwigilacji polityków opozycji.