DJ Waluś zmarł w wieku 33 lat. Odszedł w niedzielę rano. Fani muzyki tanecznej znają z pewnością jego remiksy utworów m.in. Skolima czy Dawida Narożnego. Wielu miłośników jego twórczości podkreśla, że miał swój niepowtarzalny styl.

DJ Waluś nie żyje. Zmagał się z chorobą

Kamil Walencki, bo tak nazywał się DJ Waluś już jako nastolatek fascynował się m.in. ATB, Benny Benassi czy DJ Tiesto. Grał m.in. na lokalnych imprezach, ale działał również w sieci. Jego remiksy były bardzo popularne na YouTubie. Dj Waluś wspierał młodych twórców i pomagał im w rozwoju ich kariery.

Reklama

Smutną wiadomość o jego śmierci przekazali przyjaciele. Dzisiaj straciliśmy wspaniałego człowieka oraz bardzo zdolnego producenta. Kamil Walencki znany jako DJ WALUŚ w wieku 33 lat odszedł dzisiaj po długiej chorobie z którą bardzo dzielnie walczył. Współpracowaliśmy z Kamilem wiele lat i był on twórcą dobrych klubowych mixów oraz utworów. Kamil był dobrym człowiekiem i potrafił dać dużo wsparcia przekazując swoja pozytywną energię innym. Myślę że Kamil zostanie zapamiętany jako osoba, która dawała nadzieję innym pomimo walki, jaką sam toczył - napisał producent Łukasz Czarnecki we wzruszającym wpisie.

DJ Waluś miał 33 lata. Kiedy odbędzie się pogrzeb?

Wiadomość o śmierci DJ Walusia potwierdził jego brat. Kamil Walencki zmarł w niedzielę (8 czerwca 2025 roku) o godz. 6:50 rano. Pogrzeb odbędzie się 10 czerwca br. Nabożeństwo żałobne rozpocznie się o godz. 12:00 w kościele w Osjakowie, potem trumna zostanie odprowadzona na miejscowy cmentarz.