Do zdarzenia, którego dotyczy akt oskarżenia, doszło przed jednym z centrów handlowych na Śląsku. Brak nagrań z monitoringu sprawia, że dochodzenie opiera się głównie na zeznaniach poszkodowanego.

Napad na właściciela centrum medycznego

Akt oskarżenia przeciwko Jackowi B. oraz czterem innym osobom trafił do Sądu Okręgowego w Gliwicach. Były dziennikarz jest oskarżony o udział w napadzie na właściciela centrum medycznego. Według zarzutów, napastnicy zmusili ofiarę do przekazania ponad 1 mln zł, używając noża i przedmiotu przypominającego broń.

Reklama

Nie przyznaje się do winy

Do Sądu Okręgowego w Gliwicach trafiła już dokumentacja w tej sprawie. Mężczyzna znalazł się wśród pięciu oskarżonych, ale to właśnie jego obecność w akcie oskarżenia budzi największe emocje, bo jeszcze dwie dekady temu był związany z mediami i zdobywał liczne nagrody. Były dziennikarz stacji TVN i radia RMF FM, dwukrotny laureat Grand Press, jest cenionym reporterem śledczym. Obrończyni oskarżonego, Aleksandra Kokoszka, w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" powiedziała, że były dziennikarz nie przyznaje się do zarzutów i zamierza przed sądem przedstawić wyjaśnienia, które mają dowieść jego niewinności.

Ma już na koncie wyroki

Jacek B. miał już na koncie wyroki przed rozpoczęciem pracy w mediach. W pewnym momencie jego nazwisko pojawiło się również w kontekście życia prywatnego – ujawniono, że jest nieślubnym synem znanego niegdyś aktora i konferansjera związanego z Telewizją Polską. Obecnie jego żoną jest uznana triathlonistka.