Jak podaje Radio ZET, na polecenie kancelarii premiera sporządzona została analiza zagrożeń, wynikających z objęcia przez Wojtunika funkcji pełniącego obowiązki szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wcześniej bowiem żadne media nie pokazywały jego twarzy.

Reklama

Radio ZET przypomina, że przed laty Wojtunik pracował w najtajniejszej komórce Centralnego Biura Śledczego. Jako tak zwany przykrywkowiec, przenikał do grup przestępczych. Żył po wieloma nazwiskami, miał nawet kilka obywatelstw.

Szczególnie Paweł Wojtuniuk zasłużył się między innymi w rozbiciu gangu "Szkatuły". "Bandyci wydali na niego kilka wyroków śmierci" - mówi nieoficjalnie Radiu ZET przedstawiciel kancelarii pemiera.