Jedni się modlili, inni tańczyli, część próbowała spać. Tak pielgrzymi spędzili noc w Brzegach
1 Po zakończeniu spotkania modlitewnego z udziałem papieża Franciszka w Campusie Misericordiae do 23.15 trwał koncert "Credo in Misericordiam Dei" ("Wierzę w Boże Miłosierdzie"). Młodzi bawili się w rytm tej muzyki, ale organizowali też swoje występy - szczególnie widać to wśród pielgrzymów z Ameryki Południowej. W innej części Campus Misericordiae na bębnach grali pielgrzymi z krajów afrykańskich. Część pielgrzymów szykuje się do snu, ale na większej części placu trwa feta.
PAP / Marcin Obara
2 Każda z dwunastu części koncertu była poprzedzona modlitwą, prowadzoną przez młodych uczestników ŚDM. Teksty modlitw zabrzmiały w różnych językach m.in. po angielsku, francusku, niemiecku, portugalsku i włosku. Śpiewały z orkiestrą pod dyrekcją Adama Sztaby, część utworów została wykonywana a cappella.
PAP / Darek Delmanowicz
3 Na skrzyżowaniu dróg tuż przed godz. 2 grupa kilkudziesięciu Polaków głośno śpiewała "Abba Ojcze" i "Hej, sokoły", przy tym tańcząc i skacząc. W innych miejscach, gdy grupy Hiszpanów głośno śpiewały "Espanol" i klaskały, odpowiadały im głośne okrzyki "Polska" połączone z oklaskami w stylu znanym ze stadionów sportowych. Na koniec jednak obie grupy wznosiły radosne okrzyki. Również w sportowym stylu niektóre grupy skandowały "Papa Francesco".
PAP / Jacek Turczyk
4 Przechadzając się po Campus Misericordiae przed i po północy, najczęściej można było spotkać grupy z różnych krajów, śpiewające i tańczące w podobny sposób w kręgach. W najmniejszym kręgu byli muzycy, grający na gitarach, bębnach i tamburynach. Następnie znajdował się krąg szybko tańczących osób, podczas gdy najbardziej zewnętrzny krąg poruszał się powoli. Można było spotkać bawiących się w ten sposób Włochów, Irlandczyków, Hiszpanów, Polaków i przedstawicieli innych nacji. Wspólnym mianownikiem tych grup było to, że wielu bawiących się miało koszulki wskazujące na przynależność do neokatechumenatu.
PAP / Jacek Turczyk
5 Prócz odpoczynku i zabawy widać było – choć rzadziej - także modlitwę. W co najmniej dwóch miejscach odbywała się adoracja Najświętszego Sakramentu, a złote monstrancje były ustawione w namiotach, przed którymi w ciszy klęczeli młodzi ludzie.
PAP / Darek Delmanowicz
6 Ci, którzy zdecydowali się spać, przykrywali się szczelnie śpiworami, płachtami, usiłując odciąć się od hałasu.
PAP / Marcin Obara
7 Na drodze prowadzącej w kierunku Krakowa grupa Hiszpanów postanowiła urządzić "zawody". Najpierw były wyścigi wioślarskie – dwa rzędy młodych mężczyzn usiadły na asfalcie i na znak dany przez innego z nich zaczęli ruszać rękami i odchylać się do tyłu tak, jakby wiosłowali. Wszystko to obserwowali rozbawieni ludzie, którzy śmiali się i klaskali.
PAP / Marcin Obara
8 Drogami wewnątrz Campusu wciąż we wszystkich kierunkach chodzili ludzie. Pomiędzy przeciskały się karetki i pojazdy zabezpieczenia technicznego. W wielu miejscach widać było policjantów, strażaków i żołnierzy.
PAP / Marcin Obara
9 W kilku punktach widać było wiernych spowiadających się u księży.
PAP / Marcin Obara
10 Ci, którzy zdecydowali się odpocząć, przeważnie spali pod gołym niebem. Mieli karimaty lub dmuchane materace, ale większość z nich leżała bez namiotów. Widać było też ludzi, którzy śpią poza wyznaczonymi sektorami – na poboczach dróg lub nad brzegami kanałów przecinających Pole Miłosierdzia.
PAP / Jacek Turczyk
11 "Nie odnotowano żadnych poważnych zdarzeń zagrażających pielgrzymom" – powiedział PAP rzecznik Centrum Medialnego Administracji Rządowej na czas ŚDM mł. insp. Mariusz Ciarka. W pojedynczych przypadkach służby badały pozostawione bez opieki bagaże. Policja apeluje do pielgrzymów, aby nie pozostawiali swych rzeczy bez opieki.
PAP / Marcin Obara