To się nie da niczym usprawiedliwić, za to można tylko i wyłącznie z głębokim przekonaniem przeprosić - mówił w Radiu ZET prezydent. W imieniu państwa polskiego trzeba przeprosić - dodał. Jego zdaniem cała awantura przyniosła Polsce gigantyczne straty wizerunkowe, które są wodą na młyn pewnych środowisk. Jest wiele ośrodków zainteresowanych tym, żeby to wykorzystać dla budowania wrażenia, że Polska jest krajem rusofobicznym - stwierdził w rozmowie z Moniką Olejnik

Reklama

>>>Pierwsze wyroki za zamieszki w Warszawie

Bronisław Komorowski uważa też, że to przykre, że wszyscy Polacy muszą odpowiadać za ekscesy łobuzerii. Jednocześnie uważa też, że nie tylko chuligani są odpowiedzialni za zajścia, ale także ci politycy, którzy do niedawna rozgrzeszali tego rodzaju zachowania