Celowo nie ujawniliśmy nazwiska osobnika, który podejmował takie próby wobec 2 posłów Solidarnej Polski w przekonaniu, że takie przypadki się nie powtórzą. I że nigdy więcej gotowość Solidarnej Polski do współpracy lub uczciwej konkurencji nie spotka się z niskimi zagraniami, na które nie może być zgody w środowisku odwołującym się do zasad konserwatyzmu i nowej jakości w życiu publicznym - napisał Jacek Kurski.
I podkreślił, że jeżeli wspomniany osobnik podejmie kiedykolwiek podobną próbę korupcji politycznej wobec SP jego nazwisko zostanie ujawnione. Liczymy na to, że jego nowe środowisko polityczne postąpi wtedy w stosunku do niego w sposób wynikający z głoszonych zasad.
"Bulterier ćwierka nisko"
W czwartek rano Jacek Kurski napisał na Twitterze: kolesiu, który niedawno napruty jak kuter dostałeś w limo od policji, nie składaj ordynarnych korupcyjnych ofert posłom SP. Wracaj na Kolską.
kolesiu, który niedawno napruty jak kuter dostałeś w limo od policji, nie składaj ordynarnych korupcyjnych ofert posłom SP. Wracaj na Kolską
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) grudzień 12, 2013
Choć nie pada konkretne imię i nazwisko, to część polityków nie ma wątpliwości, że chodzi o Przemysława Wiplera. Ten kilka tygodniu miał być dotkliwie pobity przed jednym z klubów w Warszawie. Stwierdzono u niego także 1,4 promili alkoholu we krwi.
Teraz zaangażował się w tworzenie nowej partii Jarosława Gowina - ale do momentu, kiedy nie oczyści się z niedawnej burdy, nie może liczyć na funkcję w Polsce Razem.
Przemysław Wipler w rozmowie z reporterem TVN24 mówi tylko, że nie wie, do kogo jest adresowany twitt europosła, bo Jacek Kurski nie jest tchórzem i powinien coś takiego powiedzieć mu osobiście. - Bulterier słabo, nisko ćwierka - ocenia przy tym.
"Bombardowanie dywanowe"
Na reakcję internautów na wpis Jacka Kurskiego nie trzeba było długo czekać.
- Widać, że relacje między Polską Razem a Solidarną Polską weszły w fazębombardowania dywanowego- napisał także na Twitterze Stanisław Janecki. A Paweł Strumiński: Kolesiu który stanowisz zagrożenie na drodze i słyniesz z pisania bzdur nie idź tą drogą...
Jarosław Gowin szuka cały czas sojuszników dla swojego projektu. Ma w tym celu prowadzić rozmowy z kilkoma posłami Solidarnej Polski. Wśród nich wymieniani są m.in. Andrzej Dera i Tomasz Górski, jak pisała "Gazeta Wyborcza". Ale mowa ma być także o byłym pośle Solidarnej Polski, teraz jest w PSL, Andrzeju Dąbrowskim - złamał partyjną dyscyplinę podczas głosowania w sprawie sześciolatków.
Do Jarosława Gowina dołączył już Kazimierz Jaworski, rzeszowski senator, który z Solidarną Polską związany był dwa lata.