Oświadczenie w tej sprawie Nowak umieści na swoim twitterowym profilu.
To już koniec politycznej kariery Sławomira Nowaka. Natemat poinformował, że po publikacji przez "Wprost" nagrań z podsłuchów byłego ministra transportu i wiceministra finansów, Andrzeja Parafianowicza, ten pierwszy odszedł z Platformy Obywatelskiej.
– Z tego co wiem złożył rezygnację z członkostwa w partii na ręce Piotra Skiby, sekretarza zarządu PO na Pomorzu – mówi Jan Kozłowski, który po Nowaku przejął kierowanie regionem.
Co ciekawe, to właśnie o Janie Kozłowskum Nowak w czasie podsłuchanej rozmowy wyraził się nieparlamentarnie: -stary Jan Kozłowski, europoseł, wiceminister w rządzie AWS, ma silną pozycję w regionie, starszy pan bardzo szanowany, pi**a kompletna, ale w związku z tym wszyscy go lubią - powiedział Nowak.
Kozłowski nie skomentował wulgarnej wypowiedzi byłego już partyjnego kolegi, powiedział tylko, że przykro mu bo były minister co innego mówi w oczy, a co innego na nagraniu.
Ciemne chmury zbierały się nad Sławomirem Nowakiem od wybuchu "afery zegarkowej". O lukach w oświadczeniu majątkowym ministra i niejasnych kontaktach z firmą CAM Media napisał także "Wprost". CZYTAJ WIĘCEJ>>>
ZOBACZ TAKŻE: Młody Tusk, OLT i Smoleńsk, k... jakieś pierdoły. Ciekawe wątki rozmów>>>
CZYTAJ WIĘCEJ: Belka, Sienkiewicz i... ośmiornica. Co jedli politycy na spotkaniu?>>>