Adam Hofman powinien teraz pamiętać o innym cennym przysłowiu. Cierpliwość jest cnotą. Były poseł PiS musi poczekać, aby móc wrócić do Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński w wywiadzie, jakiego udzielił dziennikowi "Polska", określił nawet czas, jaki musi upłynąć, by pokuta posła ukaranego wyrzuceniem z PiS dopełniła się.
Do tego należy podchodzić po katolicku. Musi być przyznanie do winy, następnie pokuta i solenne postanowienie poprawy. To musi potrwać - przyznaje prezes PiS. Na pytanie, do których wyborów ma potrwać ta pokuta, odpowiada: - Do wyborów prezydenckich i parlamentarnych.
Kaczyński zapewnia również, że Adam Hofman nie dostanie miejsca na liście w wyborach do Sejmu.
Wygląda jednak na to, że proces powrotu bohatera afery madryckiej w szeregi posłów PiS już się rozpoczął. Świadczyć może o tym fakt, że w podobnym tonie jak prezes partii wypowiada się Joachim Brudziński.
W polityce wszystko jest możliwe. Mówił o tym Jarosław Kaczyński, kiedy podjął decyzję o jego zawieszeniu - stwierdził poseł PiS w rozmowie z "Super Expressem". - W tej sprawie potrzebny jest jednak czas. Naprawdę dobrze życzę Hofmanowi, bo poległ za sprawę bulwersującą i nie do zaakceptowania, ale w skali patologii i afer dotykających PO to był pryszcz.