Robotnicy w środę usiłowali dostać się do kabla elektrycznego. Odkopywali kolejne pokłady gruzu i wtedy... Znalezisko ich przeraziło. Trafili na szczątki - wśród nich kość ludzkiej nogi.

Więcej fragmentów ludzkich ciał znaleziono w czwartek. Ale poinformowano o tym dopiero dzień później. I choć firma zapewnia, że współpracuje z policją i służbami medycznymi, oraz że traktuje swoje odkrycie z należytym szacunkiem, oświadczenie wzburzyło bliskich ofiar terrorystycznego ataku sprzed pięciu lat.

Stowarzyszenie rodzin ludzi, którzy zaginęli po zawaleniu się wież WTC od lat grzmi, że dopóki teren nie zostanie porządnie przeszukany, nie powinno się tam prowadzić normalnych prac budowlanych. Bo po ponad tysiącu ofiar nie został żaden ślad.

Ale takie odkrycia, jak z tego tygodnia, nie są niczym nowym. Pół roku temu na dachu pobliskiego wieżowca znaleziono kawałki ludzkich kości.