Broń miałaby pochodzić z pięciu państw. Na krótkiej liście są Polska, Norwegia i Włochy, Stany Zjednoczone oraz Francja. Do tej pory zaprzeczyć temu zdążyły Warszawa, Oslo, Rzym i Waszyngton, a Paryż nie zajął stanowiska.
Polska nie dostarczy nowoczesnego uzbrojenia Ukrainie - zapewnił rzecznik MON. Jacek Sońta powiedział, że na szczycie NATO w Newport nie dokonano żadnych ustaleń o tym, iż pięć państw Sojuszu przekaże w tej chwili Ukrainie nowoczesny sprzęt. Sońta dodał, że zdecydowano jedynie o pomocy w wysokości 15 milionów euro na na reformę dowodzenia ukraińskiej armii, logistykę, walkę z cyberprzestępczością.
Podobne stanowisko przekazał na Twitterze szef MON Tomasz Siemoniak:
Stany Zjednoczone nie złożyły żadnej propozycji obejmującej broń śmiercionośną, która miałaby pomóc Ukrainie w zwalczeniu prorosyjskich separatystów. Zapewnił o tym agencję informacyjną Reuters wysoki rangą przedstawiciel administracji amerykańskiej.
Także Norwegia dementuje doniesienia, że ma zamiar dostarczać broń Ukrainie. Jak powiedział rzecznik norweskiego ministerstwa obrony Lars Gjemble, Norwegia nie ma żadnych planów wysyłania broni czy wozów bojowych do tego kraju. Obecnie w resorcie sprawdzane są informacje w sprawie wypowiedzi Jurija Łucenki. Jednocześnie rzecznik potwierdził, że oficerowie ze sztabu norweskich sił zbrojnych będą uczestniczyli dwukrotnie w ćwiczeniach na Ukrainie, które mają się odbyć w połowie września. Podkreślił, że Norwegia już wcześniej brała udział w podobnych manewrach.
Dementi wystosował również Rzym. Agencja ANSA powołuje się na źródła tutejszego resortu obrony. Pojawiła się za to wiadomość, że Włochy, we współpracy z innymi krajami UE i NATO, przygotowują pakiet pomocy wojskowej. W jego skład wchodzi - jak to określono - wyposażenie nieśmiercionośne, czyli kamizelki kuloodporne i hełmy.
W swoim blogu w portalu "Ukraińska Prawda" Jurij Łucenko napisał, że ukraińskie władze osiągnęły porozumienie o dostawach broni z pięciu państw NATO: Stanów Zjednoczonych, Francji, Włoch, Polski i Norwegii. Nie podał jednak dalszych szczegółów.
W czasie szczytu w Walii prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział, że zachodnie państwa będą współpracować z Ukrainą w takich sferach, jak logistyka wojskowa, komunikacja, system dowodzenia, a także bezpieczeństwo informatyczne. Prezydent mówił także o technicznej współpracy wojskowej, rehabilitacji rannych i dostawach medykamentów.
Petro Poroszenko podkreślił, że obiecano mu także współpracę w sferze broni śmiercionośnej i nieśmiercionośnej. Później jednak służba prasowa ukraińskiego prezydenta dodała do jego wypowiedzi słowo w dostarczaniu, co powtórzyły kijowskie media, jako zapewnienie, że Ukraina otrzyma bezpośrednie wsparcie państw Zachodu polegające na dostawach broni.