W komentarzach na centrolewicowym "Le Monde" możemy przeczytać m.in., że Unia Europejska powinna być bezwzględna w obliczu postawy Polski. Internauci piszą, że Europa ma nas dość, że chcemy tylko brać z Unii dotacje. Dlatego - argumentują - jeśli tak bardzo nam przeszkadza bycie we Wspólnocie, to czemu zatrzymywać nas w niej siłą? Rządy PiS-u są porównywane do rządów Władimira Putina. Niektórzy z komentujących idą nawet dalej – sugerują, by zostawić Polskę samą na pastwę agresywnej polityki Rosji. Są jednak u tacy, którzy snują niemal teorie spiskowe w rodzaju: prezes Jarosław Kaczyński mści się za II wojnę światową, ustrojowo cofamy się do XIX wieku, a – cytując dosłownie - ta Szydło, ta PiS utopi nas wszystkich.

Reklama

Na lewicowym "Marianne" z kolei jest odwrotnie. Tutaj to Unia Europejska jest tym złym. Niedemokratyczna, pragnąca tylko i wyłącznie pieniędzy. - Warszawa ma gdzieś Unię i bardzo dobrze – niech unijna dyktatura zostanie obalona! – emocjonuję się francuski internauta. Podobne głosy znaleźć można po drugiej stronie barykady - na katolickim portalu "Le Salon Beige". Komentatorzy w większości wspierają Polskę, a niektórzy bywają wobec Unii bezwzględni: Lud jest wolny! Niech polscy katolicy pokażą, gdzie jest miejsce karaluchów z Brukseli! Internauci porównują Europę do wieży Babel i sugerują, że narody europejskie dały się omamić "flagą europejską, która miała być błogosławiona przez Matkę Boską".

Użytkownicy social media też komentują, ale już bardziej dowcipnie. - Polska? Gdzie to jest? - można przeczytać na Twitterze. - Donald Tusk chce jedności Europy? Zróbmy to! To będzie koniec dla Euro 2016! – komentuje Eva.

I właśnie w obliczu ważnych wydarzeń portowych giną informacje o obecnej sytuacji politycznej. Tour de Pologne, piłkarskie mistrzostwa Europy – właśnie te wydarzenia skupiają teraz uwagę internautów. Bardziej niż konfliktem między Brukselą a Warszawą, francuscy internauci emocjonują się formą Roberta Lewandowskiego, który sieje postrach wśród kibiców. – On zmasakruje mistrzostwa – piszą komentujący.

Reklama