Do incydentu doszło w niedzielę późnym wieczorem. Dwie butelki z substancją zapalającą stłukły szybę w świątyni i spowodowały pożar w sąsiedniej restauracji żydowskiej.
Według świadków trzy osoby uciekły z miejsca zdarzenia. Nikt nie został ranny, mimo że rabin przebywał w czasie incydentu we wnętrzu świątyni. Przybyli na miejsce strażacy szybko ugasili pożar. Budynek synagogi nie został poważnie uszkodzony.
Do tej pory śledztwo nie ustaliło bezpośredniego związku między próbą podpalenia synagogi a konfliktem izraelsko-palestyńskim w Strefie Gazy, ale francuskie media przypominają, że w zeszłym tygodniu zaatakowana została synagoga w Tuluzie.
Położone na północy Paryża przedmieście Saint-Denis, znane z dużego bezrobocia i przestępczości, jest zamieszkane w znacznej części przez imigrantów, w tym także przez dużą społeczność muzułmańską.
Czy to zemsta za izraelską operację w Strefie Gazy? Nieznani sprawcy obrzucili koktajlami Mołotowa główną synagogę paryskiego przedmieścia Saint-Denis. To już drugi taki przypadek w ciągu tygodnia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama