Według niego o ile wcześniej podczas jednego ataku siły rosyjskie wystrzeliwały około 100 rakiet, to teraz tylko 10-20.
O ile się nie mylę, kiedyś było jednoczesne uderzenie 120 rakiet – oznajmił Jusow, cytowany przez ukraińską telewizję Espreso.
Jego zdaniem Rosja nie jest na razie w stanie uzupełnić zapasu rakiet, jaki miała przed rozpoczęciem wojny przeciw Ukrainie.
"Rakietowy terror" nie wypalił
Przy tym - w jego ocenie - Rosja nie osiągnęła dotąd żadnego celu swego „rakietowego terroru”. Ukraina ma wielkie terytorium i nie mamy wystarczających zasobów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, ale ten rakietowy terror nie osiągnął postawionych przed nim celów ani zimą, ani teraz – zaznaczył.